środa, 2 września 2015

Jak przetrwać powrót do szkoły lub do pracy?

Niestety dwa miesiące przepięknych wakacji dobiegł końca. Mamy 1. września. Wracamy do szkoły, pracy i obowiązków. Szkoda, że tak to szybko minęło… Tak już bywa, że to, co najlepsze w życiu przemija z mgnieniem oka. Teraz pozostaje czekać na kolejne lato, chociaż to jeszcze trwa – przynajmniej kalendarzowe. Lada moment pojawi się jesień. Marzy mi się jesień taka z obrazków, z filmów i ze zdjęć, – czyli złota, słoneczna i radosna. Jak dobrze wiemy to nie jest obrazek z Polski, bo słońce jest zazwyczaj za ciemnymi chmurami i zamiast promieniu mamy krople deszczu. Ludzie popadają w depresje, są smutno… zwłaszcza, kiedy przestawiamy godziny zegara i często bywa tak, że budząc się jest ciemno, a gdy wychodzimy z pracy, ze szkoły również jest ciemno. Najlepsze momenty w ciągu dnia mijają nas w dobie obowiązków. Smutne to jest, ale dla pocieszenia napiszę, że nie tylko ja tak mam, ale baaaardzo dużo ludzi. Zresztą nie ma, co się dołować, bo po deszczu zawsze przychodzi słońce, więc musimy przetrwać okres jesienno-zimowy żeby znów zobaczyć zieloną trawkę i poczuć w sobie energię do życia. Dla tych chwil warto „przecierpieć” te kilka miesięcy. Zresztą w tym czasie są święta Bożego Narodzenia, Halloween, Sylwester, więc nie będzie aż tak źle. W szkole też może być fajnie, bo będziemy spotykać się z przyjaciółmi, znajomymi… będą śmieszne akcje i niezapomniane historie, które później będziemy opowiadać. Przyznajcie mi rację – tak zawsze jest. Moja mama do dziś wspaniale wspomina czas, gdy chodziła do szkoły i nawet mi zazdrości.

Trzymajcie się mocno! Życzę dużo słońca, uśmiechu na twarzy i mnóóóóstwo pozytywnej energii! :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz